Białoruś oskarża polskie służby. "Zbrodnie przeciwko ludzkości"
Kryzys na granicy Polski i Białorusi trwa. Jak donoszą media, Komitet Śledczy wszczął sprawę karną przeciwko polskim mundurowym, których oskarża o "zbrodnie przeciwko ludzkości".
Jak informują zagraniczne media białoruska prokuratura - Komitet Śledczy - zarzuca polskim mundurowym, którzy bronili we wtorek 16 listopada przejścia granicznego w Kuźnicy, że dopuścili się oni "zbrodni przeciwko ludzkości".
Białoruś oskarża Polskę. "Zbrodnie przeciwko ludzkości"
Z informacji telewizji Biełsat wynika, że śledczy z Białorusi wszczęli w tej kwestii sprawę karną z art.128 Kodeksu karnego Białorusi.
Artykuł ten mówi m.in. o "zbrodniach przeciwko bezpieczeństwu ludzkości i masowych aktach okrucieństwa związanych z przynależnością rasową i etniczną". Jak zauważają dziennikarze, na Białorusi grozi za to kara od siedmiu lat więzienia, a nawet kara śmierci.
Kryzys na granicy. Białoruś oskarża Polskę
Z ustaleń mediów wynika, ze Białoruś oskarża polskie służby o "zbrodnie przeciwko ludzkości" ze względu na działania podjęte w czasie obrony przejścia granicznego w Kuźnicy.
Zdaniem śledczych "podczas wczorajszych zamieszek polscy funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego, granatów hukowych i armatek wodnych".
O użyciu grantów hukowych informowała też polska policja. W te mieli być jednak zaopatrzeni migranci znajdujący się przy granicy. "Migranci zostali wyposażeni przez białoruskie służby w granaty hukowe i obrzucili polskich żołnierzy i funkcjonariuszy" - czytamy we wpisie polskich służb na Twitterze. Do komentarza załączono także nagranie.
Jak informowaliśmy w Wirtualnej Polsce, w wyniku brutalnej próby przekroczenia granicy przez migrantów koczujących na Białorusi rannych zostało 12 funkcjonariuszy polskich służb.
Czytaj też: Kryzys na granicy. Duda: Polska nie uzna żadnych ustaleń podjętych ponad naszymi głowami [NA ŻYWO]
Źródło: belsat.eu