Kryzys na granicy. Duda: Polska nie uzna żadnych ustaleń podjętych ponad naszymi głowami [NA ŻYWO]
Kryzys na granicy polsko-białoruskiej wciąż trwa. "Łukaszenka podstawił pierwsze autobusy, do których wsiadają migranci i odjeżdżają. Koczowisko pod Kuźnicą powoli pustoszeje" - poinformował wiceszef MSWiA Maciej Wąsik. Jego zdaniem "wygląda na to, że Łukaszenka przegrał tę bitwę". Głos w sprawie zabrał Andrzej Duda. - Powiedziałem prezydentowi Niemiec, że Polska nie uzna żadnych ustaleń ws. sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, które zostaną podjęte ponad naszymi głowami - przekazał prezydent. Po południu doszło jednak do kolejnej rozmowy Angeli Merkel z Alaksandrem Łukaszenką.
Środa na granicy. Zapraszamy do śledzenia naszej relacji z wydarzeń związanych z kryzysem migracyjnym.
Trwa kryzys na granicy polsko-białoruskiej. W środę prezydent Andrzej Duda przekazał, że "Polska nie uzna żadnych ustaleń podjętych ponad naszymi głowami". Po południu doszło jednak do kolejnej rozmowy pomiędzy kanclerz Angelą Merkel a Alaksandrem Łukaszenką. Wieczorem z niemiecką polityk rozmawiał z kolei premier Mateusz Morawiecki. "Tematem była ścisła niemiecko-polska współpraca w sprawie niepokojącej sytuacji na granicy białorusko-unijnej" - poinformował wieczorem rzecznik rządu w Berlinie. Zbieramy dla Was najnowsze informacje.
"Elementem wojny hybrydowej prowadzonej przez Białoruś i Rosję jest dezinformacja – niestety nie brakuje jej także w mediach w krajach Unii Europejskiej, dlatego robię wszystko, żeby przedstawiać nasze stanowisko w mediach całej Europy" - napisał premier w środę w mediach społecznościowych.
- Polska ma gwarancje bezpieczeństwa i na mocy art. 5 NATO jesteśmy zobowiązani do obrony Polski - podkreślał Johnson.
W środę brytyjski premier Boris Johnson został zapytany przez szefów komisji w Izbie Gmin, jaką pomoc wojskowa może być udzielona Ukrainie i Polsce.
- Rosja musi wiedzieć, że koszt jakiejkolwiek złej kalkulacji na granicach Polski i Ukrainy będzie ogromny, a błędem byłoby, gdyby myślała, iż może cokolwiek zyskać poprzez wojskowe awanturnictwo - tłumaczył szef brytyjskiego rządu.
- Dla USA Polska od dawna jest przyjacielem, ważnym sojusznikiem i strategicznym partnerem. Z punktu widzenia Stanów Zjednoczonych, silna, bezpieczna, demokratyczna Polska jest ważna dla stabilności regionu. Jest to zwłaszcza widoczne dziś, kiedy trwa kryzys na granicy - przekazała Robin L. Dunnigan.
- Kryzys na granicy polsko-białoruskiej to sprawa dla Europy i wyzwanie dla USA - przekazała Robin L. Dunnigan, zastępca asystenta stanu USA ds. Europy środkowej i wschodniej. - To nie jest problem między Białorusią a Polską, to problem między Białorusią i Europą, problem dla Unii Europejskiej i wyzwanie dla nas - podkreślała amerykańska polityk.
Według nieoficjalnych doniesień na terenach przygranicznych powstać ma także polowe centrum prasowe, w którym media będą mogły prowadzić relacje prasowe. "Rząd rozważa także ustawienie na stałe kamery przy granicy, która będzie rejestrowała za żywo całą sytuację" - czytamy w artykule "Wprost".
W związku z przyjętą przez Sejm nowelizacją o ochronie granicy państwowej prawdopodobnie od grudnia na tereny przygraniczne powrócą dziennikarze.
– Przywożeni na granicę dziennikarze będą pod stałą ochroną strażników ze względów bezpieczeństwa. Nie może dochodzić do sytuacji, w których padają strzały, a strażnicy są rozpraszani zachowaniem reporterów, którzy akurat wtedy chcą zrobić dobre ujęcie aparatem. Na granicy muszą panować jasne zasady. A zgodnie z nimi dziennikarze nie będą mogli biegać samopas po lesie – mówi nieoficjalnie jeden z rządowych polityków w rozmowie z "Wprost".
O czym rozmawiał premier Morawiecki z kanclerz Merkel? Szczegóły poniżej.
Powiązane tematy:
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski rozmawiał z przewodniczącą KE Ursulą von der Leyen. "Podczas rozmowy przekazałem informację o sytuacji na północnej i wschodniej granicy Ukrainy. Omówiliśmy także możliwość unijnej pomocy w ochronie ukraińsko-białoruskiej granicy" - poinformował w mediach społecznościowych Zełenski.
Dziennikarze zostaną wkrótce dopuszczeni na granicę?
- Pamiętam, jaki był przekaz, także państwa stacji, podczas relacjonowania wydarzeń spod granicy. Nie miał on nic wspólnego z obiektywnym, prawdziwym przekazem. Był on stronniczy i wymierzony w polski rząd. To było głębokie świadectwo nieodpowiedzialności, także państwa mediów, za tę sytuację na granicy. My tej sceny Alaksandra Łukaszenki nie będziemy Państwu udostępniać. Koniec, kropka - przekazał wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk w "Kropce nad i" na antenie TVN24.
- Powinno to otworzyć oczy wszystkim tym, którzy jeszcze nie zrozumieli, że przepływy migracyjne można wykorzystać do celów politycznych, przeciwko Unii Europejskiej, aby coś w ten sposób uzyskać. Musimy przygotować się na kolejne takie sytuacje, które mogą pojawić się dość szybko - przekazał dyrektor Leggeri.
Unia Europejska musi przygotować się na inne kryzysy migracyjne, podobne do tych na granicach między Grecją a Turcją lub między Polską a Białorusią - powiedział w środę w Warszawie aw rozmowie z agencją AFP Fabrice Leggeri, dyrektor wykonawczy Frontexu.
- To nie pierwszy raz, kiedy UE ma do czynienia z takimi próbami, które możemy nazwać szantażem geopolitycznym czy zagrożeniem hybrydowym - tłumaczył.
- Wiedzieliśmy z wyprzedzeniem o tej rozmowie. Pozostają jednak wątpliwości co do jej skutków - przekazał Szynkowski vel Sęk.
Wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk na antenie TVN24 nazwał rozmowę telefoniczną Angeli Merkel z Alaksandrem Łukaszenką "jej indywidualną inicjatywą".
We wtorek w okolicach Michałowa doszło do brutalnej interwencji wobec trzech polskich fotoreporterów. Głos w tej sprawie zabrał Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. broni Tomasz Piotrowski. Szczegóły poniżej.
Powiązane tematy:
Setki imigrantów, w tym kobiety i dzieci, zostały przeniesione we wtorek przez służby białoruskie z obozów w lesie na granicy polsko-białoruskiej do ogromnego magazynu. Imigrant z Iraku w rozmowie z reporterką Sky News powiedział, że nie jest pewien, co będzie działo się dalej, ale wszyscy usłyszeli, że zostaną odesłani do domu. Więcej informacji tutaj.
W środę kanclerz Angela Merkel przeprowadziła kolejną telefoniczną rozmowę z prezydentem Alaksandrem Łukaszenką.
"Kanclerz Angela Merkel łamie wszelkie zasady UE, samodzielnie rozmawiając z Mińskiem i Moskwą. Jej zachowanie przypomina najgorsze momenty historii, gdy traktowano kraje Europy Środkowej jako obiekty politycznego handlu. Nie może być zgody Polski na takie postępowanie Niemiec" - skomentowała w mediach społecznościowych była premier i europosłanka PiS Beata Szydło.
Nowe wieści z Ukrainy. "Z zadowoleniem przyjmuję zatwierdzenie przez Komitet Zgromadzenia Ogólnego ONZ projektu rezolucji w sprawie praw człowieka na czasowo okupowanym ukraińskim Krymie. Kwestia Krymku znajduje się w tekście projektu! Oczekuję przyjęcia rezolucji przez Zgromadzenie Ogólne w grudniu" - przekazał wieczorem prezydent Wołodymyr Zełenski.
Za uchwałą Sejmu opowiedziało się 259 posłów, przeciw było 60, a od głosu wstrzymało się 98.
Sejm w uchwale wyraził solidarność z rządem, instytucjami i osobami zaangażowanymi w obronę Polski.
"Reżim Alaksandra Łukaszenki zaatakował Polskę wykorzystując sprowadzone przez siebie tysiące migrantów do szturmu na granice Rzeczypospolitej Polskiej. Od wielu lat nasze państwo nie stało przed tak dużym zagrożeniem swojego bezpieczeństwa i integralności granic. W chwili próby Sejm Rzeczypospolitej wyraża w tej sprawie solidarność z polskim rządem wraz ze wszystkimi instytucjami państwa polskiego i osobami zaangażowanymi w obronę Polski i Polaków" - głosi przyjęta uchwała.