Świat"Benedykt XVI jest postrzegany jak monarcha"

"Benedykt XVI jest postrzegany jak monarcha"

Czołowi watykaniści krytykują Benedykta XVI za
to, że kieruje Kościołem katolickim jak monarcha, jest oderwany od
spraw, którymi żyją wierni i otoczony lojalnymi wprawdzie, ale
niekompetentnymi doradcami - pisze londyński tygodnik "Sunday
Times".

"Benedykt XVI jest postrzegany jak monarcha"
Źródło zdjęć: © AFP

22.02.2009 | aktual.: 22.02.2009 20:42

Z kolei według cytowanego anonimowo, wysoko postawionego przedstawiciela Watykanu "wierni są zdezorientowani, a to poczucie jest wspólne zarówno tradycjonalistom jak i modernizatorom. Nasze wrażenie jest takie, iż u steru kościelnej nawy nie ma nikogo".

Wśród gaf 81-letniego papieża, "Sunday Times" wymienia uchylenie ekskomuniki wobec biskupa Richarda Williamsona podważającego istnienie komór gazowych w hitlerowskich obozach koncentracyjnych, a także wyznaczenie na biskupa Linzu Gerharda Marię Wagnera twierdzącego między innymi, że huragan Katrina spustoszył Nowy Orlean dlatego, iż jego mieszkańcy niemoralnie się prowadzili.

Obie te sprawy - zdaniem tygodnika - poruszyły arcybiskupa Wiednia kardynała Christopha Schoenborna, którego Benedykt XVI na początku lutego przyjął na audiencji. Schoenborn zwołał następnie konferencję biskupów, która zaapelowała do Watykanu o wyciągnięcie wniosków z błędów przeszłości i przestrzegania skrupulatnych zasad mianowania biskupów.

"Wielu ludzi jest przeświadczonych, że papież steruje Kościołem tak, jakby był monarchą. Nie konsultuje się z biskupami, wyobcowuje się i ignoruje rady, które mogłyby mu pomóc w uniknięciu błędnych decyzji" - cytuje "Sunday Times" znanego włoskiego watykanistę Marco Politiego.

"Benedykt XVI sądzi, że nie musi uwzględniać stanowiska opinii publicznej. Wgłębia się w akta, które mu przynoszą i decyduje samodzielnie. Atmosfera panująca wokół niego nie dopuszcza zakłócania jego pracy przez krytyczne opinie lub gości" - dodaje Politi.

Benedykt XVI kieruje nawą kościelną "od wierzchołka górnego masztu, ale brak mu doświadczenia w trzymaniu steru. Obowiązki papieża pełni z rana, ale po południu i wieczorami jest teologiem" - sądzi inny watykanista Giancarlo Zizola.

"Sunday Times" zauważa, iż papież spotyka mniej ludzi niż jego poprzednik Jan Paweł II i w odróżnieniu od niego nie ma zwyczaju zapraszać gości na posiłki.

Jego osobisty sekretarz 52-letni Georg Gaenswein stosuje ścisłą selekcję osób dopuszczanych do Benedykta XVI, zaś jego główny doradca, watykański sekretarz stanu 74-letni kardynał Tarcisio Bertone nie ma większego doświadczenia politycznego, ani dyplomatycznego.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)