"Babcia Kasia" świętuje. Sąd Najwyższy zdecydował
Aktywistka "Babcia Kasia" została ostatecznie uniewinniona od zarzutu naruszenia nietykalności policjantów z kwietnia 2021 roku. Decyzję podjął Sąd Najwyższy, oddalającym tym samym kasację prokuratury.
- Ostateczne jest uniewinnienie aktywistki Katarzyny Augustynek nazywanej "Babcią Kasią" ws. zarzutu naruszenia nietykalności policjantów podczas kwietniowego protestu dot. sędziego Igora Tuleyi - uznał we wtorek 7 grudnia Sąd Najwyższy w Warszawie.
"Babcia Kasia" uniewinniona. Sąd Najwyższy zdecydował
W opinii sądu w czasie protestu wobec "Babci Kasi" policja dopuściła się "nieproporcjonalnego użycia środków przymusu, wobec celu tego zgromadzenia i jego pokojowego przebiegu".
Sąd Najwyższy oddalił tym samym kasację prokuratury do wyroku sądu II instancji. - Rozstrzygnięcie SO świadczy o trafnym zaakceptowaniu wszechstronnej analizy wszystkich dowodów, zarówno osobowych, jak i rzeczowych, w tym tych z samej istoty bardzo obiektywnych, czyli zapisów wideo przebiegu zgromadzenia - wskazał sędzia Marek Pietruszyński.
Zamęt wokół działek Morawieckich. Będzie kontrola
"Babcia Kasia" przed Sądem Najwyższym. "Pokojowy charakter"
Jak dodał sędzia Sądu Najwyższego, niewątpliwe jest, że protest przed siedzibą SN, miał charakter zgromadzenia spontanicznego.
- Zostało zwołane przez grupę osób reprezentującą tę część społeczeństwa, która hołduje zasadom demokratycznego państwa prawnego w celu wyrażenia swojego sprzeciwu wobec kontynuowania działalności przez Izbę Dyscyplinarną - podkreślił sędzia Pietruszyński. - Zgromadzenie takie nie było nielegalne i podlegało ochronie konstytucyjnej - tłumaczył.
W opinii sądu, zachowanie "Babci Kasi" w czasie protestu nie stanowiło zagrożenia publicznego. Jak zaznaczono, nie wskazują na to żadne okoliczności. Jak widać na nagraniu, które było dowodem w sprawie, aktywistka stała na wyjeździe z parkingu przy SN, z którego nie korzystał wówczas żaden pojazd.
- Skoro tak było, to w sytuacji pokojowego charakteru zgromadzenia spontanicznego, władze publiczne powinny wykazać pewien stopień tolerancji, aby gwarantowana w konstytucji wolność zgromadzeń nie zatraciła swej istoty - mówił sędzia Pietruszyński.
"Babcia Kasia" uniewinniona. Sąd Najwyższy oddalił kasację
Pierwszy wyrok w sprawie zarzutu naruszenia nietykalności policjantów przez aktywistkę zapadł w kwietniu. Wówczas Sąd Rejonowy w Warszawie uniewinnił "Babcię Kasię". Sąd powołał się wówczas na pokojowy i spontaniczny charakter protestu, a także nagrania z miejsca manifestacji.
W czerwcu Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał wyrok w mocy. Od tej decyzji kasację złożyła prokuratura, której zdaniem argumenty przytaczane przez sądy mogą stanowić tzw. okoliczności łagodzące, ale nie mogą być podstawą uniewinnienia.
Źródło: PAP