Autostrady dają pracę!
Pięć tysięcy ludzi może znaleźć pracę przy budowie, a później przy utrzymaniu, przebiegającej przez województwo łódzkie, autostrady A2. Spółka "Mosty Łódź", która ma wznieść 19 mostów na "dwójce", już zatrudniła dodatkowych 150 pracowników.
07.09.2004 | aktual.: 07.09.2004 07:58
Wczoraj w rejonie Emilii pod Zgierzem oficjalnie ruszyła budowa pierwszego 16-kilometrowego odcinka. Szacuje się, że w siedmiu gminach, przez które przebiega autostrada, korzyści z niej już czerpie około tysiąca osób. Od 400 budowlańców po rolników wynajmujących im mieszkania i handlowców zaopatrujących w jedzenie.
Wczoraj budowa A2 oficjalnie ruszyła. - Wreszcie! - westchnął premier Marek Belka, wbijając łopatę na placu budowy w Emilii pod Zgierzem. On też uważa, że autostrada, a w przyszłości - skrzyżowanie autostrad - to szansa na wzrost zatrudnienia i przyciągnięcie kolejnych inwestorów. - Łódź ma im do zaoferowania świetnych, młodych ludzi, głodnych sukcesu - mówi premier. Poświęcona wczoraj przez ks. arcybiskupa Władysława Ziółka budowa A2 to największe przedsięwzięcie w województwie. Jest realizowana przez trzy konsorcja. Podzielona też została na trzy odcinki: Dąbie - Wartkowice - Emilia - Stryków. Koszt budowy pierwszego, 16-kilometrowego, to niemal 45 mln euro. Drugi (24 km) ma kosztować 57 mln euro, a trzeci (18,1 km) - 52 mln euro. To w sumie - 693 mln złotych. W większości (od 75 do 85 proc) pieniądze pochodzić będą z funduszy europejskich. Całość ma być gotowa do końca przyszłego roku.
"Dwójka" będzie miała po dwa pasy ruchu (po 3,75 metra szerokości) w każdym kierunku, do tego 3-metrowej szerokości pas awaryjny i 11,5-metrowy pas rozdzielający jezdnie. Do budowy zostanie użyte 5 tysięcy ton stali i 500 tys. ton asfaltu. Wzdłuż autostrady stanie 90 mostów, 127 km ogrodzeń, 176 km barierek, a w pobliżu osiedli - 9 km ekranów akustycznych. Zanim premier pojechał na budowę A2, wręczył też wczoraj zezwolenia na działalność w strefie ekonomicznej trzem nowym firmom, które dadzą 220 miejsc pracy.
Przedstawicielka hiszpańskiej firmy Aliberico, która chce wybudować w Tomaszowie wartą 166 mln zł wytwórnię aluminiowych i stalowych części dla przemysłu samochodowego, AGD i komputerów przyznała, że po dwuletnich poszukiwaniach, Polska okazała się dla jej firmy najlepszym krajem dla inwestycji.
(kow, dj)
