Auto z szefem policji dachowało. Policjant ukarany

Zakończyło się postępowanie ws. kolizji na A1 z udziałem komendanta głównego policji, Marka Boronia. Funkcjonariusz z KGP, który kierował autem, otrzymał mandat w wysokości 1520 zł oraz 12 punktów karnych.

Komendant główny Policji nadinsp. Marek Boroń
Komendant główny Policji nadinsp. Marek Boroń
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Tomasz Gzell
oprac. PC

We wtorek zakończyły się czynności wyjaśniające w sprawie kolizji na śląskim odcinku autostrady A1.

Jak poinformował rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach, podkomisarz Kamil Kubica: - Do KPP w Tarnowskich Górach stawił się kierujący pojazdem generała, 54-letni mieszkaniec Warszawy, policjant KGP, który został ukarany mandatem w kwocie 1520 zł i 12 punktami karnymi.

Kolizja z udziałem szefa policji

Do zdarzenia doszło we wrześniu, w granicach administracyjnych Szałszy w gminie Zbrosławice. Służbowe BMW X5, którym podróżowało trzech policjantów, w tym komendant główny policji, Marek Boroń, dachowało. Funkcjonariusze zmierzali do Głuchołaz w związku z sytuacją powodziową.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kto wygra prawybory w KO? "To wydaje się oczywiste"

Wszyscy trzej policjanci nie odnieśli poważniejszych obrażeń. Komenda Główna Policji informowała, że nadinsp. Boroń doznał stłuczenia żebra. Ustalono również, że wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.

Postępowanie w tej sprawie prowadziła Prokuratura Okręgowa w Gliwicach, która umorzyła je po uzyskaniu opinii sądowo-lekarskiej. Biegli stwierdzili, że obrażenia poszkodowanych trwały poniżej siedmiu dni, co kwalifikuje zdarzenie jako kolizję, a nie wypadek.

Sprawę przekazano policji w celu przeprowadzenia postępowania z art. 86 § 1a Kodeksu wykroczeń, dotyczącego spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Funkcjonariusz kierujący BMW nie zachował należytej ostrożności, co doprowadziło do kolizji i skutkowało nałożeniem na niego mandatu.

Czytaj także:

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (59)