- W audycie pokazywaliśmy utracone szanse, zaniechania. Nadal jesteśmy bardzo daleko za najbogatszymi. Wierzę w to, że uczciwe rządy dają dużo lepsze warunki do wzrostu gospodarczego. Nie przypadkiem w tym roku wzrost PKB będzie większy, a w następnym jeszcze większy. Bo są dobrze wykorzystywane środki unijne, firmy czują się bezpiecznie - dodał Kowalczyk.
- Fakty są takie, że wzrost gospodarczy za rządów PiS jest zawsze wyższy niż za rządów PO. W roku 2006 i 2007 było 7 proc. wzrostu PKB i bardzo niskie bezrobocie. Później wszystko szło w coraz gorszym kierunku - wyjaśnił.