PolskaAnimozje między prezydentem i Sikorskim niekorzystnie wpływają na politykę zagraniczną

Animozje między prezydentem i Sikorskim niekorzystnie wpływają na politykę zagraniczną

Publicyści oceniają, że animozje między prezydentem Lech Kaczyńskim a szefem MSZ Radosławem Sikorskim niekorzystnie wpływają na polską politykę zagraniczną. Dziennikarze zaproszeni do Programu Pierwszego Polskiego Radia odnieśli się opublikowanych przez "Dziennik" stenogramów rozmów między głową państwa a szefem polskiej dyplomacji.

18.07.2008 | aktual.: 18.07.2008 10:04

Paweł Stankiewicz z "Dziennika" uważa, że spory prezydenta z Radosławem Sikorskim odbijają się na relacjach ze strategicznymi parterami Polski.

Stopień niechęci, a raczej już właściwie nienawiści, między obydwoma głównymi politykami, jeśli chodzi o kształtowanie polityki zagranicznej, jest taki, że wpływa to na przebieg negocjacji - powiedział publicysta.

Zdaniem Pawła Stankiewicza, sytuacja ta wpływa również na relacje na przykład z Unią Europejską oraz te relacje, na których zależy prezydentowi Kaczyńskiemu, na przykład z Gruzją, Ukrainą, Armenią lub Azerbejdżanem.

Tomasz Terlikowski z tygodnika "Wprost" jest zdania, że spór między obu politykami zaczyna być szkodliwy dla interesu państwa. Jego zdaniem, stroną, która bardziej prowokuje w sporze prezydent-szef MSZ, jest Radosław Sikorski.

Prezydent rzeczywiście potrafi z pewnych rzeczy się wycofać, potrafi też powstrzymać swoje otoczenie. Radosław Sikorski cały czas tego nie potrafi - dodał publicysta "Wprost".

"Dziennik" ujawnia co działo się za zamkniętymi drzwiami podczas spotkania Radosława Sikorskiego z prezydentem Lechem Kaczyńskim 4 lipca. Z fragmentów stenogramów przytoczonych przez gazetę wyłania się ostry konflikt między ministrem a prezydentem. W rozmowie padły ciężkie słowa: oskarżenie, że polska racja stanu jest poświęcana dla politycznej popularności, zarzuty o zdradę, groźby postawienia prezydenta przed sądem.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)