Angela Merkel broni swojej polityki wobec Rosji. "Nie było to błędem"
Angela Merkel podczas premiery autobiografii "Wolność" broniła swojej polityki wobec Rosji i migracji. Podkreśliła, że nie chciała zrywać stosunków z Putinem, co według niej nie było błędem.
27.11.2024 | aktual.: 27.11.2024 08:57
Była kanclerz Niemiec Angela Merkel zaprezentowała swoją autobiografię "Wolność" w Deutsches Theater w Berlinie. Podczas spotkania wyraziła nadzieję, że książka zostanie zrozumiana przez osoby niezajmujące się polityką. - Nie można powiedzieć, że zostawiłam Niemcy w stanie tip-top pod koniec swojej kadencji, naprawdę nie można - przyznała, cytowana przez "Tagesspiegel". Wskazała na porażki w ochronie klimatu, cyfryzacji i wzmocnieniu Bundeswehry.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Angela Merkel: Nie było to błędem
Merkel odniosła się do swojej polityki wobec Rosji. - Nie chciałam zrywać stosunków z Putinem, nie było to błędem - przekonywała. Przypomniała, że na Rosję nakładano sankcje, a kontakty z Moskwą umożliwiały import taniej ropy. - Tak wyglądała wtedy sytuacja i nie mogę sobie wyobrazić, że bez Nord Streamu, Putin nie zaatakowałby Ukrainy - dodała. W kwestii samej Ukrainy podkreślała, że nigdy nie była przeciwko Kijowowi, nawet w 2008 r. gdy zablokowała drogę tego kraju do NATO.
Merkel broniła także swojej polityki migracyjnej. Uważa, że rozwiązaniem problemu nielegalnej migracji do Europy, jest podpisywanie umów z krajami pochodzenia migrantów. Miałyby one przyjmować nielegalnych migrantów w zamian za legalną migrację wykwalifikowanych pracowników.
Czytaj też:
Źródło: Onet