"Przyszedł mail z MSZ". Głos z kancelarii Dudy po kontrowersyjnym balu
Nie milkną echa wizyty Andrzeja Dudy na urodzinach byłego prezydenta Czech Milosza Zemana. Głos w tej sprawie zabrał szef MSZ Radek Sikorski, który miał odradzać podróż. - To była prywatna wizyta, prezydent niczego nie konsultował z MSZ - mówi nam anonimowo osoba z otoczenia prezydenta.
Prezydent Andrzej Duda gościł na 80. urodzinach Milosza Zemana w zamku w Hluboce nad Wełtawą na południu kraju, niedaleko Czeskich Budziejowic. Wśród gości znaleźli się także premierzy Węgier Viktor Orban i Słowacji Robert Fico, prezydenci Słowacji Peter Pellegrini i Serbii -Aleksandar Vucić, a także były prezydent Czech Vaclav Klaus.
Oprócz wymienionych wcześniej gości na przyjęciu byli również przedstawiciele partii komunistycznych i prorosyjskich, m.in. członkowie Komunistycznej Partii Czech i Moraw. Sam Zeman zresztą znany jest z sympatii do Rosji. Dziennikarz czeskiego portalu Seznam Zprávy Filip Harzer zauważył, że "oprócz Ficy, Orbana i Vucicia na imprezie silnie reprezentowani byli również czescy populiści i prorosyjscy dezinformatorzy".
Polski prezydent poleciał do Czech rządowym samolotem, ale jego kancelaria nie zamieściła informacji na ten temat na stronie internetowej. Jednak zdjęcia z imprezy zostały opublikowane w serwisach społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PiS szuka kandydata na prezydenta. Zostały trzy nazwiska
Otoczenie Dudy reaguje w sprawie balu u Zemana
Dlaczego Kancelaria Prezydenta RP nie informowała o wizycie Dudy?
- Bo nie było to oficjalne spotkanie i oficjalna wizyta. A kancelaria informuje o oficjalnych wizytach państwowych i oficjalnych aktywnościach. Przecież Pałac Prezydencki nie informuje o wszystkim, co robi prezydent codziennie. A prezydent ma do dyspozycji samolot rządowy nie tylko na oficjalne spotkania - mówi Wirtualnej Polsce anonimowo jeden ze współpracowników głowy państwa.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Do sprawy odniósł się także w poniedziałkowej rozmowie na antenie Radia TOK FM szef MSZ Radosław Sikorski. Zapytany o wyprawę Dudy "za pieniądze podatników", stwierdził, że jego zdaniem prezydent "już żałuje" tego, co zrobił, bo to "nie buduje jego autorytetu". - Radziłbym inny dobór przyjaciół - stwierdził Sikorski.
Jednocześnie szef polskiej dyplomacji przyznał, że wizyta była konsultowana, a MSZ odradzało prezydentowi wyjazd.
Z kolei w programie "Graffiti" Polsat News wiceszef MSZ Władysław Teofil Bartoszewski mówił, że MSZ zalecało prezydentowi dwukrotnie, że wyjazd na urodziny Zemana nie leży w interesie Polski. - Instrukcje przekazano głowie państwa ustnie - ujawnił Bartoszewski.
Był mail z MSZ z zaleceniem
Jak mówi nam współpracownik głowy państwa, MSZ o wizycie prezydenta wiedział, bo podróż była przygotowywana na szczeblu ambasady RP w Czechach.
- Zaproszenie było wystosowane z dużym wyprzedzeniem. Sikorski wiedział o wizycie i - będąc z prezydentem na szczycie ONZ w Nowym Jorku - mówił, że odradza. Do Kancelarii Prezydenta przyszedł też mail z ministerstwa z zaleceniem, żeby prezydent nie pojawiał się na uroczystościach. Nie było to w żaden sposób konsultowane. Nie ma żadnego powodu, żeby w sprawie spotkań prezydenta konsultować coś z ministrem Sikorskim - mówi nam osoba z otoczenia prezydenta.
Lawina komentarzy i kontrowersje wokół Zemana
Wizyta Dudy w Czechach spotkała się z oburzeniem polityków obecnej koalicji rządzącej.
"Swój najlepiej czuję się wśród swoich. Urodziny Zemana, naszpikowane ludźmi przechylnymi Putinowi, rzecznikami jego interesów, zgromadziły tych, którzy myślą podobnie, reprezentują podobne wartości, marzy im się podobny model państwa. Czy to specjalnie dziwne, że przy takim stole zasiadł również Andrzej Duda" - napisał na platformie X europoseł Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza.
Z kolei inny europoseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński stwierdził, że "Andrzej Duda na balu z przyjaciółmi Putina to najlepsze podsumowanie tej prezydentury". "Mimo że urodziny świętuje były prezydent Czech, to szampana otwierają na Kremlu" - dodał.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Sama postać Zemana wywołuje wiele kontrowersji, gdyż przez lata okazywał prokremlowskie oraz prochińskie sympatie. W 2017 r. podczas jednego ze spotkań z Putinem (mimo wiedzy o atakach reżimu Putina na media i zabójstwach dziennikarzy w Rosji, np. Anny Politkowskiej) razem żartowali sobie z "upłynniania" dziennikarzy, twierdząc, że jest ich za dużo. Jednocześnie po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji na Ukrainę Zeman wezwał do nałożenia sankcji na Rosję i izolowania na arenie międzynarodowej "szaleńca" Putina.
Stan zdrowia Zemana od lat się pogarsza. Przez większość swojego życia był palaczem i pił dużo alkoholu. Już w czasie prezydentury zachorował na cukrzycę, co skończyło się u niego neuropatią.
Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski