Amerykańska policja schwytała 12-latka podejrzanego o morderstwo
Policja zatrzymała 12-latka z amerykańskiego stanu Nebraska, poszukiwanego w związku z morderstwem. Chłopak miał brać udział w strzelaninie.
Zdaniem policji 12-letni Jarrell Milton, jego 17-letni brat Jamar i 15-letni Shuntayvious Primes-Willis zwabili do jednego z parków w Omaha w stanie Nebraska dwóch mężczyzn pod pretekstem przeprowadzenia transakcji narkotykowej. W rzeczywistości zamierzali ich obrabować.
Doszło do strzelaniny, w której zginął 31-letni Jamymell Ray, a 30-letni Charles Fisher został ranny.
Po zabójstwie nastolatkowie uciekli i ukrywali się przez miesiąc. Wydział pościgowy w końcu namierzył i zatrzymał dwóch starszych chłopaków, a dzień później wpadł 12-latek. Został zatrzymany w Minneapolis, około 650 km od miejsca zabójstwa.
Wszyscy trzej usłyszeli już zarzut morderstwa..