Ambasador RP interweniuje w sprawie ataków na Polaków w Irlandii Płn.
W ostatnim czasie mieliśmy do czynienia z wieloma atakami na Polaków. Były to ataki słowne, ale też zaczepki, rzucanie kamieniami w okna domów czy poniżanie w miejscu pracy - mówi ambasador RP w Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej Witold Sobków.
04.06.2015 | aktual.: 04.06.2015 15:30
Ambasador interweniował w tej sprawie i - jak mówi - otrzymał od z Belfastu zapewnienia, że władze zrobią wszystko, aby zapobiec takim incydentom w przyszłości.
Niemal 150 ataków skierowanych przeciwko Polakom zanotowała północnoirlandzka policja (PSNI) w ciągu 12 miesięcy do marca tego roku. Rok wcześniej takich incydentów było zaledwie 39.
Ambasador Sobków przebywał w tym tygodniu z dwudniową wizytą w Belfaście. Rozmawiał z wicepremierem Martinem McGuinnessem i ministrem sprawiedliwości Davidem Fordem. Spotkał się też z burmistrzem miasta Arderem Carsonem oraz z polskimi obywatelami poszkodowanymi w atakach o charakterze rasistowskim oraz przedstawicielami północnoirlandzkiej Polonii.
Polski dyplomata wezwał północnoirlandzkie władze do bardziej skoordynowanej akcji zwalczania przestępczości na tle rasowym i narodowościowym, a także tamtejszą Polonię do lepszej integracji z lokalną społecznością. Przedstawiciele rządu zapewnili go, że niebawem przedstawione zostaną konkretne zalecenia, które po konsultacjach przyjmą formę strategii w zakresie równości rasowej.
Ambasador spotkał się również z przedstawicielami policji, którzy zapewnili o podejmowanych staraniach w celu zapobiegania tego typu przestępczości skierowanej wobec Polaków, jak również innych grup narodowościowych.
W Irlandii Północnej mieszka około 20-30 tys. Polaków.