"Al-Sadr jest gotowy zaakceptować to, czego zażądają najwyższe władze religijne i odstąpić od warunków, które wcześniej postawił" - powiedział rzecznik na konferencji prasowej w Nadżafie. Dodał, że została wybrana delegacja do rozmów ze stroną amerykańską. Stoi na jej czele Abdelkarim al-Anzi.
Wcześniej w środę al-Anzi powiedział agencji Reutera, że al-Sadr zdaje sobie sprawę, iż konfrontacja zbrojna nie leży w niczyim interesie i złożył konstruktywne propozycje zmierzające do zażegnania kryzysu.
Sadr wcześniej jako warunek prowadzenia rozmów stawiał wycofanie się wojsk USA z obszarów zamieszkanych przez ludność iracką i wypuszczenie z więzień jego zwolenników.