"Koniec marudzenia i zwalania winy". Komentarze po decyzji Bodnara

"Uczciwie postąpił Adam Bodnar i nie uległ tym, którzy namawiali Prokuratora Generalnego do wydania pozytywnej opinii w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Nie ma równych i równiejszych. Teraz Andrzej Duda musi przyznać się do błędu i ponownie ułaskawić kolegów" - napisał dziennikarz "Rzeczpospolitej" Jacek Nizinkiewicz.

"Prokurator Generalny Adam Bodnar przekazał akta sprawy i opinię negatywną do prezydenta. Jeśli PAD ułaskawi ich dziś i decyzja trafi do zakładów karnych, jak mówiła w Sejmie wiceminister Ejchart, Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik na wolność wyjdą jeszcze dziś" - podkreśliła reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska.

"Ministerstwo Sprawiedliwości oficjalnie poinformowało: Prokurator Generalny Adam Bodnar przekazał już akta prezydentowi. Tak jak pisaliśmy w Wirtualnejj Polsce: ułaskawienie w tym tygodniu. Być może jeszcze dziś. Ważne: do akt został załączony wniosek o nieskorzystanie z prawa łaski wraz ze stanowiskiem PG" - przypomina dziennikarz WP Michał Wróblewski.

"Koniec marudzenia i zwalania winy na Adama Bodnara, Panie Prezydencie, uwalnia Pan kolegów czy nie?" - zastanawia się posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska.

"Rekomendacja Prokuratora Generalnego dla A. Dudy, by nie stosować prawa łaski wobec przestępców, którzy chcą teraz szantażować władze głodówką, lecz nie wykazali skruchy za tyle nieszczęść, jakie wyrządzili – jedyna słuszna. I prawniczo i politycznie i moralnie. Brawo Adam Bodnar" - skomentował sprawę prof. dr hab. Wojciech Sadurski, filozof prawa i konstytucjonalista.