Afganistan jest gotów bez pomocy Pakistanu działać na rzecz pokoju
Afganistan jest gotów bez pomocy Pakistanu działać na rzecz pojednania w kraju - powiedział agencji Reutera wiceszef afgańskiej dyplomacji Dżawed Ludin. Jak zaznaczyła brytyjska agencja, Kabul sugeruje taką gotowość po raz pierwszy.
27.03.2013 | aktual.: 27.03.2013 15:17
Reuters zwraca uwagę, że Pakistan jako mocarstwo regionalne posiadające broń nuklearną jest uważany za kluczowy kraj w stabilizowaniu sytuacji w Afganistanie ze względu na swe długoletnie związki z ugrupowaniami rebelianckimi.
Ludin podkreślił w wywiadzie dla agencji, że afgańskie władze będą oczekiwały od ważnych talibskich więźniów, przekazanych przez Amerykanów w poniedziałek Afgańczykom w podkabulskim więzieniu Bagram, iż nakłonią bojowników do kontynuowania procesu pokojowego. Minister nie podał jednak szczegółów.
Władze w Kabulu mocno nakłaniały Pakistan, aby wpłynął na talibów i innych bojowników, by włączyli się w wysiłki na rzecz pojednania w Afganistanie. Reuters pisze, że Kabul mówił o postępie w tej kwestii, gdy Islamabad wypuścił z więzień kilku talibów, którzy mogliby działać na rzecz pokoju.
Jednak - jak zastrzegł wiceszef afgańskiego MSZ - Kabul zaobserwował zmianę w stanowisku Islamabadu co do tych wysiłków, które stają się coraz pilniejsze w obliczu perspektywy opuszczenia Afganistanu przez siły międzynarodowe do końca 2014 r.
Ludin podkreślił, że "jest bardzo rozczarowany" postawą Pakistanu, który - jak to ujął - jest "zadowolony z siebie".
Afgańskie władze odwołały również wizytę wojskowych w Pakistanie w związku z ostrzelaniem przez siły tego kraju górzystego regionu na wschodnim pograniczu Afganistanu. Kabul określił ten ostrzał jako "niemożliwy do zaakceptowania".
Około 25 pocisków artyleryjskich zostało wystrzelonych w poniedziałek i wtorek z Pakistanu w kierunku afgańskiej prowincji Kunar, będącej bastionem talibów na wschodzie kraju.