600 tys. zł na oświetlenie Pałacu Prezydenckiego
Bronisław Komorowski chce stworzenia iluminacji pałacu namiestnikowskiego, żeby "kształtować podniosły nastrój" oraz "budować publiczny wizerunek władzy". Problem w tym, że do przetargu stanęła tylko jedna firma - informuje RMF FM.
W oficjalnym piśmie na ten temat możemy przeczytać, że cała konstrukcja "ma kształtować podniosły nastrój wymagany charakterem miejsca, wpływać na ludzkie odczucia i emocje, a także tworzyć zapamiętywany wizerunek pałacu po zmroku. Ale urządzenia mają umożliwić także wyświetlanie znaków graficznych na fasadzie budynku (...) w zależności od aktualnych potrzeb Kancelarii Prezydenta RP".
- Wydajemy więcej, by zaoszczędzić - w tak paradoksalny sposób Kancelaria Prezydenta tłumaczy zakup kolorowych iluminacji za 600 tysięcy głosów.
Urzędnicy postanowili, że siedziba prezydenta ma być kolorowo oświetlana, głównie podczas państwowych uroczystości. W tym roku było tak już trzy razy.
Ofertę w przetargu na system oświetlenia Pałacu Prezydenckiego zgłosiła tylko jedna firma, która wygrała.