500 Polaków koncertuje przed kliniką Gemelli
Pięciuset polskich pielgrzymów przybyło
przed południem przed rzymską klinikę Gemelli, gdzie siódmy dzień
przebywa Jan Paweł II. Polacy, którzy znaleźli się w centrum
zainteresowania wszystkich światowych mediów, urządzili koncert
dla papieża i modlili się o jego zdrowie.
Na placyku przed szpitalem było między innymi kilkudziesięcioro niepełnosprawnych, którzy przylecieli do Rzymu rządowym samolotem. Celem ich przyjazdu miała być audiencja generalna w Watykanie. Ponieważ z powodu choroby papieża, została ona odwołana, niepełnosprawni wraz z opiekunami postanowili udać się pod szpital.
Byli tam także uczestnicy pielgrzymki z Olsztyna, rolnicy z Rawicza, parafianie z miejscowości Jawor oraz chór amerykańskiej Polonii, który śpiewał dla Jana Pawła II. Śpiewom i okrzykom nie było końca, podobnie jak na tradycyjnych środowych audiencjach generalnych w Watykanie. Papież nie ukazał się w swoim oknie, na co liczyli zgromadzeni przed kliniką rodacy.
Tymczasem, tak masowe przybycie polskich pielgrzymów przed szpital, gdzie przebywa kilka tysięcy potrzebujących ciszy i spokoju chorych, wywołało już pierwsze kontrowersje.
Według nieoficjalnych informacji, choć otoczenie papieża rozumie jak najszlachetniejsze intencje Polaków, którzy pragną zapewnić go o swojej miłości, będzie być może próbowało nie dopuścić do podobnych wizyt przed kliniką, bo jak się podkreśla, zakłócają one spokój chorym i utrudniają pracę personelowi.
Sylwia Wysocka