Rzecznik dodał, że ponieważ chłopak przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu oraz wyraził skruchę i żal, prokurator wniósł o skazanie go bez przeprowadzenia rozprawy na uzgodnioną z nim karę 6 miesięcy ograniczenia wolności. Oskarżony będzie też musiał zapłacić właścicielce psa 620 zł w ramach naprawy szkody, a także wpłacić 200 zł na cel związany ze zwierzętami.
W razie odrzucenia przez sąd wniosku prokuratury, zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, oskarżonemu grozi kara do roku więzienia, ograniczenia wolności albo grzywna.
Do zdarzenia, jakie zakończyło się kłopotami z prawem dla 18- latka doszło w lipcu w Kożuchowie. Jego pies starł się z dwoma psami sąsiadki. Kobieta poprosiła o rozdzielenie zwierząt. Mężczyzna próbował zrobić to za pomocą roweru, a kiedy mu się nie udało, zaczął kopać psa należącego do sąsiadki.
