17-miesięczne dziecko zagryzione przez psa
Siedemnastomiesięczna dziewczynka została zagryziona przez psa w podparyskiej miejscowości Sevran.
Jak podaje agencja France Presse, dziecko wraz z rodzicami odwiedzało wuja, właściciela rasowego psa - amerykańskiego staffordshire teriera. Tuż po wejściu gości z dzieckiem w wózku, pies rzucił się na dziewczynkę. Dziecko zmarło w szpitalu kilkanaście godzin później. Pies został poddany eutanazji, a jego właściciel odpowie przed sądem.
Jest to kolejny w ostatnim czasie we Francji tragiczny wypadek związany z tą rasą. W ubiegłym tygodniu w wyniku ataku stafforda dziewięcioletnie dziecko straciło oko, a 89-letnia kobieta została poważnie pogryziona.
W Normandii bulmastif zagryzł bawiące się w ogrodzie znajomych inne kilkuletnie dziecko.
W związku z taką serią wypadków związanych z agresywnymi psami, francuski minister spraw wewnętrznych Nicolas Sarkozy zapowiedział w czwartek wszczęcie procedur, mających prowadzić do zakazu hodowli psich ras, uznanych za niebezpieczne. Obecnie we Francje jest co najmniej 80 tys. przedstawicieli ras psów, zakazanych w innych krajach ze względu na ich agresywność.