noworodek

W Koszalinie w oknie życia znaleziono zdrowego noworodka. Chłopiec został podrzucony około godz. 15. Jest zdrowy i zadbany.

Wiedeńska policja znalazła ciało noworodka w pobliżu szpitala Favoriten. Dzień wcześniej dziecko zniknęło z oddziału neonatologicznego, co wywołało szeroko zakrojone poszukiwania.

Zaledwie dwudniowy chłopiec został znaleziony w oknie życia w Siedlcach w województwie mazowieckim. Noworodek trafił do szpitala, jego stan jest dobry. Według lekarzy, dziecko przyszło na świat poza placówką medyczną.

Prokuratura postawiła zarzuty matce dziecka, którego zwłoki zostały znalezione w koszu na śmieci na przystanku autobusowym w miejscowości Brzeziny w gminie Halinów. Podejrzani w sprawie są też bliscy z otoczenia kobiety, którzy próbowali utrudniać śledztwo.

W oknie życia w Mikołowie-Borowej Wsi (woj. śląskie) znaleziono kilkudniową dziewczynkę. Przy dziecku miał znajdować się list od matki, która wyjaśniła w nim powody trudnej decyzji. Po wstępnych badaniach przekazano, że noworodek jest w dobrym stanie.

- Rodzice usłyszeli zarzut znęcania się nad osobą nieporadną oraz spowodowania ciężkich obrażeń ciała, które doprowadziły do śmierci noworodka - poinformowała prokurator Agnieszka Hornicka-Mielcarek, prokurator rejonowa w Gorzowie Wielkopolskim. Nie przyznali się do winy i "zanegowali stosowania przemocy wobec dziecka".

Policja zatrzymała rodziców i babcię noworodka, który trafił do Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wielkopolskim. Dziecko ma poważne obrażenia głowy, jego stan jest ciężki.

Do Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wielkopolskim trafił dotkliwie pobity noworodek. Obrażenia były na tyle poważne, że chłopiec musiał być reanimowany. Sprawą zajmuje się policja.

Chłopiec już w piątek zostanie przetransportowany do Sochaczewa - dowiedziała się Wirtualna Polska. Jego stan jest już dobry i dziecko może trafić pod opiekę rodziny. Wiemy, kto zajmie się noworodkiem.

Sąd Rejonowy w Sochaczewie ustanowił tymczasową opiekę dla noworodka, który urodził się ośrodku wypoczynkowym w Zatorze. Wiadomo także, że małoletnim rodzicom ograniczono władzę rodzicielską.

Na ten moment nie wiadomo, kto podejmie się opieki nad noworodkiem, urodzonym przed dwoma tygodniami w Zatorze. Z informacji Wirtualnej Polski wynika, że dziecko może pozostać w szpitalu przez kolejne tygodnie, a nawet miesiące.

13-latka urodziła w toalecie w jednym z ośrodków wypoczynkowych w Zatorze. Dziewczynka była w trakcie wycieczki. Katarzyna Pokorna-Hryniszyn, rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie - Prokocimiu przekazała Wirtualnej Polsce, że stan noworodka jest ciężki, ale stabilny.

W czwartek w sortowni śmieci w Działdowie w województwie warmińsko-mazurskim znaleziono ciało noworodka. W piątek w sprawie zatrzymano 28-letnią kobietę, która usłyszała zarzuty zbezczeszczenia zwłok.

W sortowni śmieci w Działdowie w województwie warmińsko-mazurskim znaleziono ciało noworodka. Na miejscu trwają czynności pod nadzorem prokuratora.

Wiadomo już co było przyczyną zgonu noworodka, który zmarł w piątek w poznańskim szpitalu. Chłopiec trafił do placówki pod koniec marca. Jego obrażenia były na tyle poważne, że lekarze zawiadomili policję.

Po tygodniu walki o życie, w szpitalu w Poznaniu zmarł chłopiec, który przyszedł na świat w połowie marca. Noworodek miał obrażenia wewnętrzne, które zdaniem lekarzy mogły powstać na skutek przemocy. Rodzice chłopca zostali aresztowani.

Do szpitala w Gorzowie trafił 22-dniowy noworodek w ciężkim stanie. Po wykonaniu badań zdecydowano o przetransportowaniu chłopca do placówki w Poznaniu. U dziecka stwierdzono obrażenia, które mogą być skutkiem przemocy. Szpital zawiadomił policję, a rodzice zostali zatrzymani.

W jednym ze szpitali w Nowym Sączu kobieta, będąca pod wpływem alkoholu, urodziła dziecko. Maluch po urodzeniu miał mieć w swoim organizmie aż 2,5 promila alkoholu. Lekarzom udało się jednak uratować noworodka. Sprawa jest na tyle poważna, że została przekazana do prokuratury.

Policja z Gdyni zatrzymała trzy osoby w związku ze śmiercią noworodka. Dziecko odnaleziono w śmietniku po tym, gdy 24-letnia kobieta zgłosiła się do szpitala.

W oknie życia w Kartuzach pozostawiono noworodka. Dziewczynka została przewieziona do Powiatowego Centrum Zdrowia w Kartuzach.