Policja przypuszcza, że młodociany bandyta ma na koncie jeszcze więcej zabójstw. Powiedział mi, że po raz pierwszy zabił, kiedy miał 12 lat. Zamordował wtedy mężczyznę 15 strzałami - poinformował media komisarz Danilo Bahiense prowadzący śledztwo.
Nastolatek mordował swoje ofiary z zimną krwią. Policjantom mówił z dumą, że zawsze strzela między oczy. Mieszkał z babcią, która nie miała pojęcia o jego przestępczej działalności.
Zgodnie z prawem brazylijskim małoletniemu zabójcy grożą co najwyżej trzy lata w więzieniu dla młodocianych.