14‑latek dźgnięty nożem przez szkolnego kolegę
Wrocławscy policjanci zatrzymali 15-letniego gimnazjalistę, podejrzewanego o dźgnięcie nożem o rok młodszego ucznia. O losach młodocianego nożownika zdecyduje sąd rodzinny.
20.10.2010 | aktual.: 20.10.2010 19:08
Do zdarzenia doszło 4 października na terenie jednego z wrocławskich gimnazjów. Napastnik zranił 14-latka w nogę. Pokrzywdzony po powrocie do domu tłumaczył rodzicom, że "zahaczył o grzejnik w szkole i rozciął sobie udo". Chłopak trafił na pogotowie, gdzie opatrzono ranę.
O zdarzeniu poinformowano policję. Funkcjonariusze ustalili, że sprawcą obrażeń jest 15-letni uczeń tej samej szkoły. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd rodzinny.
To nie jedyny taki przypadek w ostatnim czasie. 8 września w gimnazjum nr 6 w Krakowie podczas przerwy 13-latka zaatakowała nożem koleżankę. Napadnięta z ranami ciętymi twarzy i szyi trafiła do szpitala, gdzie przeszła operację.
Napastniczka trafiła do schroniska dla nieletnich, a potem do szpitala psychiatrycznego. Zdaniem lekarzy, ze względu na stan zdrowia nie mogła zrozumieć swojego postępowania, ani nim pokierować.
NaSygnale.pl: Śmierć na drodze - chłopcy nie mieli żadnych szans