W Sali Rycerskiej klasztoru jasnogórskiego pracuje dwunastu konserwatorów. Co jakiś czas spod farby wyłaniają się prawdziwe cuda renesansowej architektury - pisze "Życie Warszawy".
Od 456 lat Sala Rycerska na Jasnej Górze nie przechodziła renowacji. Jej ściany od czasu do czasu były malowane zwykłą farbą. Konserwatorzy z Krakowa nie spodziewali się, że zniszczenia okażą się tak duże - informuje dziennik.
"Cóż, czas zrobił negatywną robotę" - mówi o. Jan Golonka, kustosz sztuki wotywnej na Jasnej Górze. "Może te ściany kryją coś pod tą sztukaterią. To się okaże" - dodał.
Konserwatorzy na razie nie chcą zdradzać odkryć. Odsłonili już renesansową sztukaterię m.in. maszkarony, głowy aniołów oraz kruka z chlebem w dziobie nad klasztorna furtą.
"Renowację przejdzie także cykl siedemnastowiecznych obrazów, jakie zdobią salę. Przypominają czasy Władysława Opolczyka, husytów, Jana III Sobieskiego, oblężenie szwedzkie" - powiedział ojciec Golonka. Ojcowie paulini mają nadzieję, że prace konserwatorskie w tej części Jasnej Góry zakończą się przed 3 maja. (mk)