Zapomnieli o synu na przystanku. Ludzie pękają ze śmiechu. Wideo to hit sieci
Malezyjska rodzina udostępniła na TikToku film, który miał być pamiątką z pierwszego dnia ich syna na uniwersytecie. Jednak podczas jazdy na wyższą uczelnię, nieumyślnie zostawili go na postoju. Wideo stało się wiralowe, a internauci nie dowierzają.
Film został wstawiony 1 sierpnia i bardzo szybko zyskał dużą popularność, ponieważ od tego czasu zdobył ponad trzy miliony wyświetleń. Rodzina odwoziła nastolatka do kampusu Gambang Międzynarodowego Uniwersytetu Islamskiego w Malezji w stanie Pahang. W drodze do celu postanowili zrobić małą przerwę.
- Moja mama nagle zatrzymała samochód przy drodze, mówiąc, że nasz brat został nieumyślnie pozostawiony na miejscu postoju - powiedział jeden z braci chłopaka, który udostępnił nagranie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Godzina „W”. Warszawiacy uczcili 79. rocznicę Powstania Warszawskiego
Zapomnieli syna na przystanku
Kiedy odjechali z przystanku, na którym chcieli chwilę odpocząć, nie zauważyli braku najważniejszego pasażera. Jadąc dalej, nagle otrzymali telefon od nastolatka, który zapytał: "Dlaczego mnie zostawiliście? Nadal jestem na przystanku".
Dopiero w tym momencie rodzina zorientowała się, że jednego syna nie ma w samochodzie. Chłopak oddalił się na chwilę na postoju, żeby skorzystać z toalety, jednak kiedy wrócił na miejsce, przekonał się, że został sam.
Na postoju był również drugi samochód, dlatego nastolatek podszedł i poprosił, żeby go podrzucić do czekającej rodziny. Kiedy dojechał na miejsce spotkania, wszyscy wybuchli śmiechem. - Kiedy podjechało auto, a w nim był mój brat, wszyscy tak się śmialiśmy, że aż bolały nas brzuchy - skomentował brat.
Matka bardzo podziękowała kierowcy za pomoc, a chłopak w stroju wizytowym był cały czerwony ze wstydu. - Nie zapomnij dokładnie policzyć pasażerów przed odjazdem - komentują internauci.