Trwa ładowanie...
d2f7jaz
27-11-2003 08:10

Za 13 tys. USD wszczepi kobiecie orgazm

Kobietom, które nie były zdolne do
przeżycia orgazmu, może pomóc orgazmotron - specjalny stymulator
rdzenia kręgowego - informuje "New Scientist".

d2f7jaz
d2f7jaz

Orgazmotron jest pomysłem chirurga - Stuarta Meloya. Po raz pierwszy było o nim głośno dwa lata temu, gdy "New Scientist" ujawnił istnienie wynalazku. Wydawało się, że nie będzie żadnych problemów ze znalezieniem ochotniczek do wypróbowania urządzenia, jednak ludzie uważają takie rozwiązanie swoich problemów seksualnych za zbyt radykalne.

_ "Po co metoda inwazyjna, jeśli wystarcza wibrator?"_ - pyta Marca Sipski z University of Miami, badająca seksualne funkcjonowanie kobiet z uszkodzeniami rdzenia kręgowego. Oczywiście, o ile nerwy czuciowe nie są uszkodzone.

Wszczepione do rdzenia kręgowego przewody przechodzą przez skórę i są połączone do zasilanego z baterii stymulatora. Zabieg wszczepienie elektrod nie jest zdaniem Meloya bardziej ryzykowny niż znieczulenie nadoponowe (na przykład przy porodzie). Oznacza to jednak, że niepożądane objawy mogłyby wystąpić nawet u co piątej kobiety - na przykład bóle pleców. W przyszłości implantowana ma być również elektroniczna część orgazmotronu, a sterowanie będzie zapewniać bezprzewodowy pilot.

Sam pomysł nasunął się Meloyowi podczas rutynowej operacji znoszącej ból - pobudza się wtedy rdzeń. Pacjenci są przytomni, aby mogli komunikować swoje odczucia. Jedna z pacjentek poczuła się tak dobrze, że zaproponowała lekarzowi, by nauczył jej męża dawania podobnych przeżyć. Takie rzeczy zdarzały się już wcześniej przy podobnych zabiegach, ale inni chirurdzy nie wyciągali z nich wniosków. Meloy postarał się o patent na metodę leczenia dysfunkcji seksualnej. Ponieważ firmy medyczne nie były zainteresowane, chce sam sprzedawać swój wynalazek w cenie około 13 tys. dolarów.

d2f7jaz

Na razie udało się przebadać metodę tylko na jednej kobiecie, a druga ma rozpocząć testy wkrótce. Aby ukończyć pierwszą fazę badań, potrzeba jeszcze ośmiu ochotniczek.

Jedyna przetestowana klinicznie kobieta od czterech lat nie przeżyła ze swoim mężem orgazmu. Z włączonym orgazmotronem wszystkie siedem stosunków w ciągu dziewięciu dni zakończyło się orgazmem, w tym po raz pierwszy w życiu - wielokrotnym. Oczywiście, pojedynczy przypadek nie jest naukowym dowodem skuteczności terapii.

Specjaliści wskazują raczej na czynniki psychologiczne decydujące o trudnościach z osiągnięciem satysfakcji - "Chodzi przede wszystkim o brak samoświadomości i niedostateczne eksperymentowanie" - twierdzi terapeutka Paula Hall.

Orgazmotron to kolejny pomysł autorów science-fiction, który doczekał się realizacji. Wynalezienie maszyny dających orgazmy dzięki pobudzaniu nerwów bądź mózgu ("orgiak") przewidywał między innymi Stanisław Lem.

d2f7jaz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2f7jaz
Więcej tematów