Wjechała w jadący pociąg. Tłumaczyła, że jej samochód nie hamował
Kobieta ominęła stojące samochody oraz opuszczony szlaban i uderzyła w jadący pociąg towarowy. Maszynista niczego nie zauważył i zatrzymał pociąg dopiero na pobliskiej stacji.
Do wypadku doszło we wtorek około godz. 15 na przejeździe kolejowym w Łukowie w woj. lubelskim. Kobieta uderzyła w 30. wagon jadącego pociągu towarowego. Policjanci ustalili, że 30-letnia kobieta jadąca mercedesem Sprinter wcześniej ominęła stojące samochody oraz opuszczony szlaban.
Maszynista pociągu towarowego przyznał, że "nie poczuł żadnego uderzenia". Pociąg zatrzymał dopiero na pobliskiej stacji, gdzie o wypadku dowiedział się od dyżurnego ruchu PKP.
Kobieta tłumaczyła funkcjonariuszom, że nie mogła zatrzymać samochodu, bo przed przejazdem kolejowym zorientowała się, że "jej samochód nie hamuje". Kierująca samochodem była trzeźwa.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Policjanci za rażące naruszenie przepisów i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym zabrali kobiecie prawo jazdy. Zostanie też wysłany wniosek do sądu o jej ukaranie.
Zobacz także: Jakubiak u Hofmana o porażce PiS: Naród polski wystraszył się monowładzy
_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_