Już ponad 50 ofiar przedłużonego weekendu
Podczas długiego weekendu na drogach doszło już do ponad 500 wypadków, w których zginęły 53 osoby, a 709 zostało rannych - podała policja w niedzielę po południu. To na pewno nie pełna statystyka; szczyt powrotów z urlopów i wyjazdów pozamiejskich nastąpi w niedzielę wieczorem.
Z policyjnych obserwacji wynika, że najczęstsza przyczyna wypadków, to niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.
Policja spodziewała się wzmożonego ruchu i dlatego juz w czwartek po południu rozpoczęła akcję "Sierpień 2003". Paweł Chojecki z zespołu prasowego Komendy Głównej Policji powiedział, że celem akcji było ograniczenie liczby wypadków i zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim użytkownikom dróg.
Chojecki dodał, że mimo licznych ostrzeżeń i wzmożonych patroli, na drogach nie brakuje nierozsądnych kierowców. Od czwartku, policjanci złapali niemal 1900 osób auta prowadzących po pijanemu. Chojecki podkreślił, że nikt nie będzie mógł liczyć na pobłażliwość. Do tej pory policjanci wypisali ponad 16 tys. mandatów i ok. 750 wniosków o ukaranie kierowcy.