Trwa ładowanie...
16-09-2006 15:20

Geremek krytykuje antyniemiecką propagandę w Polsce

Polski eurodeputowany Bronisław Geremek skrytykował plany niemieckich wypędzonych dotyczące utworzenia w Berlinie Centrum przeciwko Wypędzeniom, wskazał jednak równocześnie na przejawy antyniemieckiej propagandy w Polsce - podał niemiecki dziennik "Berliner Zeitung". Gazeta powołuje się na piątkowy wywiad Geremka dla rozgłośni Deutschlandfunk.

Geremek krytykuje antyniemiecką propagandę w PolsceŹródło: AFP
d1tdjac
d1tdjac

W wywiadzie Geremek stwierdził, że stosunki polsko-niemieckie uległy "nieoczekiwanemu pogorszeniu". Pojednanie jest zagrożone - powiedział polski eurodeputowany.

Analizując przyczyny kryzysu, Geremek wskazał na działalność przewodniczącej Związku Wypędzonych Eriki Steinbach. Jego zdaniem ta część Niemiec, "którą reprezentuje pani Steinbach", chciałaby napisać na nowo historię II wojny światowej. Steinbach jest córką niemieckiego podoficera, który okupował polską ziemię. A teraz nazywa siebie wypędzoną - podkreślił.

Geremek wskazał równocześnie na "godne i zgodne z prawdą" słowa prezydenta Horsta Koehlera, który podczas niedawnego (2 września) spotkania Związku Wypędzonych powiedział, że nie czuje się wypędzonym, i zapewnił, że to Niemcy rozpętały wojnę.

"Skrajne elementy" w koalicji rządowej

Geremek powiedział "z goryczą", że pewne ugrupowanie polityczne w Polsce chce "zniszczyć prawa niemieckiej mniejszości".

d1tdjac

Po polskiej stronie powraca obecnie pewna nacjonalistyczna agresywność, która jest bolesna - zauważył.

Zdaniem Geremka w Polsce nie rządzi obecnie prawica, lecz "skrajne tendencje", ponieważ do obecnej koalicji rządowej należą także "skrajne elementy". Polska potrzebuje "rozsądnej polityki", która umożliwi, z pomocą UE, modernizację kraju -powiedział. Dodał, że należy, zgodnie z zapowiedzią premiera Jarosława Kaczyńskiego podczas spotkania z korpusem dyplomatycznym, zagwarantować proeuropejską politykę, popierającą silną Europę i dobre stosunki z Niemcami.

Mam nadzieję, że przyszła polska polityka będzie kierowała się raczej tą deklaracją, a nie propagandą, która poprzez pewne akcenty oznacza powrót do epoki, o której myślałem, że na zawsze pozostała za nami: czasu niemiecko-polskich sprzeczności, które wzmacniane były przez komunistyczny system i jego państwową propagandę.

Jacek Lepiarz

d1tdjac
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1tdjac
Więcej tematów