Premier: zaostrzenie kar - z poprawczaka do więzienia

Premier Jarosław Kaczyński powiedział na konferencji prasowej, że samobójstwo 14-latki w Gdańsku pokazuje konieczność przywrócenia porządku w szkołach i walki z występującą w nich przemocą. Ocenił, że obowiązujące środki są niewystarczające i dlatego rząd postanowił je zmienić. Premier dodał, że chodzi o to, by odpowiedzialność nieletnich była bardziej egzekwowana, a kary były surowe. Podkreślił, że zawsze byłaby uwzględniana nieletność.

Chodzi o to, żeby postępowania w sprawach nieletnich, tam gdzie mamy do czynienia z przypadkami ciężkimi, mogły prowadzić do bardzo surowego ukarania. Oczywiście z uwzględnieniem nieletniości tego, który dopuszcza się czynu przestępczego - powiedział premier Jarosław Kaczyński.

Zdaniem J. Kaczyńskiego, następuje tutaj rewolucyjna zmiana w prawie dotyczącym odpowiedzialności nieletnich. Będzie można orzekać kary, które będą na swój sposób łączyły zakład poprawczy z pozbawieniem wolności po ukończeniu 18 roku już na zasadach właściwych do postępowanie wobec dorosłych, czyli po prostu więzienie - powiedział.

Ma skończyć się sytuacja, że na przykład 14-letni zabójca może być skazany tylko na zakład poprawczy do ukończenia 21. roku życia i nic więcej mu nie można zrobić - wyjaśnił intencję kar łączonych premier.

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powiedział, że aby lepiej walczyć z przestępczością wśród niepełnoletnich jego resort przygotował projekt kodeksu nieletnich. Jednocześnie rezygnuje się z ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich. Dodał, że resort chce, by ten dokument był właściwym instrumentem do ograniczania patologii wśród nieletnich.

Z badań wynika, że w Wielkiej Brytanii większość przestępstw popełniają ludzie w wieku poniżej 19 lat - powiedział Ziobro. Uważa on, że w przekonaniu społeczeństwa obecne przepisy nie przekonują młodocianych sprawców, iż taka droga życia nie popłaca, stąd potrzeba kompleksowych zmian.

Zbigniew Ziobro zwrócił uwagę, że jedną ze zmian ma być też obniżenie wieku odpowiedzialności dla nieletnich. Podkreślił, że w wielu krajach na świecie, granica wieku jest niższa niż w Polsce.

Wiceminister sprawiedliwości Andrzej Kryże wyjaśnił, że młoda osoba mogłaby odpowiadać jak dorosły już po ukończeniu 15 lat. Ponadto, w zakładach poprawczych przebywaliby skazani tylko do ukończenia 18 roku życia, a nie jak teraz - do 21. Wiceminister Kryże podkreślił, że nie może być tak, by dorośli już skazani demoralizowali nastolatków.

Premier Kaczyński zapowiedział, że inne z wprowadzanych zmian zwiększą prawa pokrzywdzonych oraz wprowadzą możliwość otrzymywania odszkodowań. Kodeks nieletnich wprowadzi m.in. możliwość skarżenia przez pokrzywdzonych niektórych rozstrzygnięć sądu i prawo do udziału w rozprawie. Sprawy nieletnich będą rozstrzygane w składzie jednoosobowym, bez udziału ławników.