Warszawa: znaleziono ciało kobiety i 3-letniego dziecka. Partner kobiety sam zgłosił się na policję

W sobotę około godziny 17 do 35-letniej kobiety przyjechała w odwiedziny jej matka. Niestety, nikt nie otwierał drzwi. Zaniepokojona tym, co dzieje się z jej córką i wnukiem, wezwała ślusarza. Gdy ten otworzył drzwi, okazało się, że jej bliscy nie żyją. Wezwano policję - informuje portal TVN Warszawa.

- Ze wstępnych ustaleń wynikało, że ze zdarzeniem może mieć związek konkubent kobiety. Mężczyzna sam zgłosił się na komendę. W niedzielę przeprowadzono z nim czynności procesowe, usłyszał zarzut podwójnego zabójstwa - poinformowałł Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Wiadomo, że mężczyzna złożył obszerne wyjaśnienia. Śledczy nie informują jednak ani o ich treści, ani o tym, czy mężczyzna przyznał się do zabójstwa.

40-latek odbywał karę w zakładzie karnym, w sobotę przebywał na jednodniowej przepustce. Z informacji przekazanych przez prok. Łapczyńskiego wynika, że prawdopodobnie odsiadywał karę za zabójstwo. Zarzut, który mu przedstawiono - jak wyjaśniał prokurator - obejmuje bowiem stwierdzenie o dokonanie czyny "w warunach wcześniejszego skazania za przestępstwo zabójstwa".

Śledczy skierowali już do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego.

Śledczy nie informują, w jaki sposób zginęła 35-latka i jej 3-letni syn. Zasłaniaja się dobrem śledztwa. W poniedziałek ma zostać przeprowadzona sekcja zwłok kobiety i dziecka.

Para miała poznać sie kilka miesięcy temu. Planowali ślub, który miał odbyć się w tym miesiącu. 3-letni chłopiec był dzieckiem z poprzedniego związku 35-latki.

Źródło: tvnwarszawa.tvn24.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl