Trwa ładowanie...

Warszawa: sami ściągnęli uwagę policji. "Nie wierzę, to się nie dzieje naprawdę"

Policjanci z warszawskiego Mokotowa zatrzymali trzech mężczyzn i zabezpieczyli 110 kilogramów marihuany. "Nie wierzę, to się nie dzieje naprawdę" - powtarzał jak mantrę pierwszy z zatrzymanych.

Akcja policji na MokotowieAkcja policji na MokotowieŹródło: Policja
d1n29k7
d1n29k7

Wszystko zaczęło się podczas patrolowania ulic Mokotowa. Policjanci natknęli się na trzech mężczyzn, stojących na parkingu jednego z marketów. Ich podejrzane zachowanie, żywa gestykulacja oraz wygląd pobudzonych i zaaferowanych, wzbudziły uwagę funkcjonariuszy, którzy postanowili dokładniej przyjrzeć się młodym ludziom, obserwując ich z ukrycia.

Po chwili na parkingu pozostał tylko jeden mężczyzna, który stał tam sam, pozbawiony widocznego celu. Policjanci postanowili ustalić, kim jest i dlaczego kręci się po sklepowym parkingu. Gdy zbliżyli się do niego, mieli już pewność, że ten człowiek ma "dużo za uszami". Był przerażony i blady. Na początku nie był w stanie wypowiedzieć żadnego słowa, tylko powtarzał jak mantrę: "Nie wierzę, to się nie dzieje naprawdę".

Jak się okazało, 32-latek był poszukiwany listem gończym. W jego kieszeni znaleziono kluczyki do dostawczego peugeota zaparkowanego na tyłach marketu. Policjanci skontrolowali pojazd. Na pace auta odkryli ogromne torby przemysłowe wypełnione narkotykami. Łączna waga zabezpieczonej marihuany przekroczyła 110 kilogramów.

d1n29k7

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zgubiła portfel w sklepie. Kobieta z premedytacją okradła seniorkę

Dzięki skutecznym działaniom operacyjnym mokotowscy policjanci sprawnie zatrzymali kolejną dwójkę handlarzy. Wszyscy trzej sprawcy zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty dotyczące wprowadzania do obrotu znacznej ilości środków odurzających, za co grozi im nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu najważniejszego z uczestników przestępstwa. Pozostali dwaj sprawcy zostali objęci dozorem policyjnym. Prokuratura Rejonowa Warszawa Mokotów nadzorująca śledztwo nie wyklucza wraz z policjantami kolejnych zatrzymań w tej sprawie.

d1n29k7

Źródło: info112

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1n29k7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1n29k7
Więcej tematów