W niedzielę, 3 czerwca, w Dniepropietrowsku rozpocznie się IV Szczyt Gospodarczy Ukraina-Polska - najbardziej reprezentatywne spotkanie przedstawicieli obu krajów i zarazem trwały element dobrosąsiedzkiej współpracy. O randze imprezy świadczy fakt, że odbywa się pod patronatem i z udziałem prezydentów Ukrainy - Leonida Kuczmy i Polski - Aleksandra Kwaśniewskiego.
_ Będzie to wyjątkowy szczyt. Wyjątkowy, bo jeszcze nigdy nie zdarzyło się, by w jednym miejscu, w jednym czasie, zgromadziło się aż tylu przedstawicieli obu krajów_ - powiedział w środę Grzegorz Tudorek, prezes Klubu Wschodniego. I rzeczywiście, na szczyt przyjedzie - poza delegacjami rządowymi i samorządowymi - 1,5 tys. biznesmenów z Ukrainy i 150 z Polski.
Tegoroczny szczyt po raz pierwszy odbędzie się na Ukrainie, a nie - jak poprzednie - w Polsce, w Rzeszowie. Również po raz pierwszy wezmą w nim udział przedstawiciele Litwy i Bułgarii. Niewykluczone, że w następnych latach szczyt zmieni nieco formułę. Nie będzie tylko spotkaniem polsko-ukraińskim, ale państw Europy Środkowej - powiedział Andrzej Arendarski, prezes Krajowej Izby Gospodarczej.
Dodał, że polsko-ukraińska współpraca służy umacnianiu trwałego pokoju i bezpieczeństwa oraz otwartości i jedności europejskiej. Budowa dobrych i przyjacielskich stosunków z naszym wschodnim sąsiadem jest więc narodowym interesem Polski.
Szczyt będzie okazją do omówienia najważniejszych kwestii, związanych z handlem i współpracą gospodarczą. Rozmowy dotyczyć będą współpracy regionalnej, finansowej i bankowej, energetyki, sektora paliwowo-energetycznego, a także - po raz pierwszy w historii szczytów - środków masowego przekazu.
Gospodarzami i współorganizatorami ze strony polskiej są Klub Wschodni oraz Krajowa Izba Gospodarcza, przy współudziale Ministerstwa Gospodarki; ze strony ukraińskiej - Ministerstwo Stosunków Gospodarczych z Zagranicą i Handlu oraz Izba Handlowo-Przemysłowa.(mon)