Trwa ładowanie...
dta8eyn

W Białym Domu nie było bomby


Alarm bombowy, który ogłosiły w Białym Domu w czwartek tajne służby, okazał się bezpodstawny. Skutkiem alarmu była ewakuacja części zachodniego skrzydła Białego Domu.

dta8eyn
dta8eyn

Na blisko godzinę ewakuowano część zachodniego skrzydła rezydencji prezydenta, w tym personel biura prasowego Białego Domu i biuro prezydenckiego rzecznika Arie Fleischera.

Alarm sprowokował pies wyszkolony do wykrywania ładunków wybuchowych, który zareagował na samochód zaparkowany na drodze dojazdowej do budynku.

Auto, które zaniepokoiło psa, prawdopodobnie należy do uczestnika rządowego programu pomocy osobom starszym - Medicare. Spotkanie z przedstawicielami programu odbywało się w tym czasie w Ogrodzie Różanym Białego Domu.

Prezydent George W.Bush i wiceprezydent Dick Cheney znajdowali się w zachodnim skrzydle Białego Domu, ale nie byli ewakuowani. (and)(kar)

dta8eyn
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dta8eyn
Więcej tematów