USA: Drogowcy z Memphis namalowali linię na martwym szopie

Służba drogowa chciała poprawić jeden odcinek na drodze do Memphis, nie byłoby w tym nic dziwnego - gdyby nie fakt, że namalowali białą linię na... martwym szopie. Zapewne do ponownego malowania pasów używana była maszyna z wysięgnikiem, dlatego też drogowcy, którzy przeprowadzali tę pracę, mogli nie zauważyć martwego zwierzęcia.

Jeden z kierowców był zaskoczony widokiem i zatrzymał samochód, żeby lepiej się przyjrzeć. Zrobił zdjęcie, bo jak sam twierdził, to niecodzienny widok. Fotografię umieścił w mediach społecznościowych.

- Wygląda na to, że zwierzę było tam może przez kilka dni. Jest dość duże i trudno je przeoczyć - powiedział New Channel 3, Richie EsQuivel.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Martwy szop stał się oznakowaniem drogowym

Rzecznik miasta zapewnił, że ekipy usuną martwe zwierzę w piątek rano. - To zabawne, jak wiele uwagi przyciąga to zdjęcie - powiedział EsQuivel. I dodał - To trochę smutne, że po prostu pominęli martwe zwierzę. Zakładam, że zanim wykonają tak dużą pracę, przejeżdża drogą zamiatarka uliczna, ale kto wie.

Jerred Price, kandydat do Rady Miejskiej Memphis również odniósł się do tej sytuacji "Czy takimi widokami powinni się zadowalać mieszkańcy? Czy wynajęliśmy zewnętrznego wykonawcę do pomalowania tych linii? Czy to byli pracownicy miasta? Tak czy siak, to jest nie do przyjęcia." - napisał na Facebooku.