Trwa ładowanie...

Negocjacje Rosja-Ukraina. Turcja podała elektryzującą informację

Turcja nie ustaje w działaniach mających doprowadzić do zakończenia wojny w Ukrainie. Po tym, jak w tym tygodniu w Stambule spotkały się zespoły negocjatorów Kijowa i Moskwy, Ankara chce doprowadzić do ponownego spotkania się ministrów Kułeby i Ławrowa - zdradził szef tureckiej dyplomacji Mevlut Cavusoglu. Padł możliwy termin.

Ostatnie spotkanie szefów dyplomacji Ukrainy i Rosji nie doprowadziło do przełomu w negocjacjach pokojwychOstatnie spotkanie szefów dyplomacji Ukrainy i Rosji nie doprowadziło do przełomu w negocjacjach pokojwychŹródło: GETTY, fot: 2022 Anadolu Agency, Anadolu Agency
d1pu3z8
d1pu3z8

Negocjatorzy z Ukrainy i Rosji odbyli w tym tygodniu w Stambule pierwsze od ponad dwóch tygodni bezpośrednie rozmowy pokojowe. Ankara nie ustaje jednak w działaniach, które miałyby doprowadzić do zakończenia konfliktu.

Według najnowszych informacji przekazanych przez szefa tureckiej dyplomacji Siergiej Ławrow i Dmytro Kułeba mogliby się spotkać w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Do tej pory w negocjacjach między Rosją a Ukrainą uczestniczyli urzędnicy niższego szczebla. Ostatnie osobiste spotkanie Kułeby i Ławrowa odbyło się trzy tygodnie temu.

- Turcja nie zauważyła jeszcze, żeby deklaracje ze Stambułu zostały w pełni wdrożone - powiedział Cavusoglu na antenie tureckiej telewizji A Haber. Dyplomata podkreślił, że chodzi m.in. o wycofanie rosyjskich sił z niektórych obszarów Ukrainy. Minister dodał, że i tak dokonano znacznego postępu.

d1pu3z8

Negocjacje w Stambule

Cavusoglu podkreślił także rolę rosyjskiego oligarchy Romana Abramowicza. Jak powiedział miliarder, pośredniczy on w kontaktach między Kijowem a Moskwą od samego początku wojny, czyli od 24 lutego.

Oligarcha pojawił się na ostatnich negocjacjach w Stambule. Wcześniej pojawiły się doniesienia o jego rzekomym otruciu, które nie zostały jednak potwierdzone. Sam Abramowicz nie zabrał w tej sprawie głosu.

Turcja od początku konfliktu stara się występować w roli mediatora między zwaśnionymi stronami. Ankara potępiła rosyjską agresję, jednak nie zamyka się na dalsze rozmowy z Kremlem. Turecki prezydent przyznał, że jego kraj nie dołączy się do zachodnich sankcji z powodu uzależnienia energetycznego od Moskwy.

d1pu3z8

Zobacz też: Rosja cofa swoje wojska? Ekspert tłumaczy

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1pu3z8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d1pu3z8
Więcej tematów