To nie wąglik wystraszył amerykańską bazę
Wstępne testy białego proszku przesłanego do jednej z amerykańskich baz wojskowych niedaleko Atlanty w Georgii wykazały, że nie zawiera on wąglika, jak się wcześniej obawiano - poinformował w sobotę rzecznik armii.
Rzecznik Ken Konstanzer powiedział, że federalne Centrum Kontroli Chorób i Prewencji jest w 99% pewne, że proszek nie zawiera zabójczych bakterii. Ostateczny wynik będzie znany za kilkanaście godzin.
Po tym jak przesyłka dotarła do bazy ewakuowano wszystkich, którzy znajdowali się w budynku Fortu McPherson. Pierwsze testy na obecność wąglika dały wynik pozytywny. Siedmiu osobom, w tym dwóm strażakom, którzy mieli bezpośredni kontakt z przesyłką, na wszelki wypadek podano lekarstwa.
Po 11 września, w Stanach Zjednoczonych w wyniku zarażenia płucną odmianą wąglika zmarło 5 osób. (mp)