W miejscu, gdzie doszło do śmiertelnego potrącenia 23-letniego mężczyzny przez nieoznakowany policyjny samochód, zbierają się mieszkańcy Zielonej Góry i kibice. Przed ułożonym z płyt brukowych krzyżem, przykrytym flagą w żółto-biało-zielonych barwach Stelmetu Falubaz, płoną znicze. Tymczasem dziewięcioro z zatrzymanych po nocnych zamieszkach trzeźwieje w aresztach, zaś specjalny zespół kontrolny przegląda taśmy z monitoringu.