Andrij Troszew, wysokiej rangi bojownik grupy Wagnera, jako pierwszy z dowódców, odmówił dalszego udziału w "buncie" Jewgienija Prigożyna. Troszew nazywany był "drugim po Prigożynie", a zdrady dopuścił się, bo obiecano mu stołek "w strukturze sąsiadującej z Ministerstwem Obrony".