Nastolatek, którego zwłoki odnaleziono na polu w Lasocinie pod Rykami nie został zamordowany - wynika ze wstępnej sekcji zwłok. 17-letni Mateusz w nocy z soboty na niedzielę wracał z zabawy w oddalonym o ponad 12 kilometrów Kłoczewie. I to jest ostatnia pewna rzecz jaką o nim wiemy.