Od 20 marca w Niemczech trwa protest kierowców zatrudnionych przez polską firmę. Większość z nich to obywatele Gruzji i Uzbekistanu. Strajk dotyczy między innymi zaległości w wypłatach. O proteście zrobiło się głośno, gdy w ubiegłym tygodniu interweniował na miejscu właściciel polskiej firmy w towarzystwie "paramilitarnego oddziału" firmy Rutkowski Patrol.