Emerytowany listonosz Rodney Holbrook z Buildingh Wells w Powys w Walii był zszokowany, gdy dowiedział się, co dzieje się w jego gospodarstwie wtedy, gdy zgasi światło. Od dawna podejrzewał, że do szopy nocą przychodzi intruz, bo rzeczy zmieniały miejsca. Nie przypuszczał jednak, że regularnie za sprzątanie bierze się w jego rewirze mysz.