Dziesiątki prywatnych samolotów stoi bezużytecznie na saudyjskich lotniskach. Bogacze boją się nimi latać. To efekt antykorupcyjnej kampanii następcy tronu. Nikt nie chce się afiszować majątkiem i znowu trafić do aresztu - nawet w luksusowym hotelu.
"Zdrajco! Zapłacisz za wszystko" - takie słowa ze strony saudyjskich oprawców, padają na nagraniu z ostatnich chwil życia Jamala Khashoggiego, w saudyjskim konsulacie w Stambule. Szczegóły nagrań ujawnił turecki dziennikarz Cetiner Cetin.
Jej szokujące zdjęcie opublikowane w "New York Timesie" unaoczniło rzeczywistość największej humanitarnej klęski na świecie. Ale nie pomogło uratować jej życia. Siedmioletnia Amal Hussein zmarła w czwartek z wygłodzenia.
Władze Arabii Saudyjskiej pozwoliły 23 dygnitarzom opuścić luksusowy hotel Ritz Carlton w Rijadzie. Szczegóły porozumienia w sprawie odstąpienia od oskarżeń o korupcję nie są znane. Zapewne chodzi o pieniądze. Nieprawdopodobną fortunę będzie musiał zapłacić książę Al-Waleed Bin Talal, jeden z najbogatszych ludzi na świecie.