- Ewa Kopacz próbuje narzucać taką retorykę, że oto przyjdzie zły PiS, który będzie gnębił małych przedsiębiorców i podatników. Oczywiście to jest bzdura. Mogę powiedzieć, że każdy mierzy swoją miarą. Skoro w rządzie pani premier Kopacz były wydawane takie dyspozycje w ministerstwie finansów, żeby nakładać określoną pulę mandatów i w ten sposób ratować budżet, to z tym jej się to kojarzy - mówi Beata Szydło w programie "Z każdej strony". Wyjaśnia również, w jaki sposób PiS chce zdobyć pieniądze na realizację swojego programu.