Kiedy podczas imprezy masowej pojawiają się najważniejsze osoby w państwie, środki bezpieczeństwa są znacznie bardziej rygorystyczne. Przekonała się o tym Ewa Farna, która była gościem jubileuszowej gali Polsatu. W rozmowie z RMF FM przyznała, że ze względu na obecność prezydenta Polski była zmuszona przejść bardzo nieprzyjemną kontrolę osobistą.