W poniedziałek nad ranem przed Sejmem rozpoczął się "Obywatelski stan wyjątkowy". Grupa aktywistów przeskoczyła przez barierki, po czym na znak solidarności z Afgańczykami koczującymi na granicy polsko-białoruskiej rozwinęła wokół siebie drut. - Są odcięci od pomocy, a nawet od możliwości przekazywania informacji - powiedzieli demonstranci.