Śmiać się czy płakać? – to pytanie zadaję sobie, śledząc kolejne odsłony wielkiej awantury o koncert w Opolu. Śmiać się, oczywiście. Bo czyż może być coś zabawniejszego niż obraz artystów, którzy jak Maryla Rodowicz kariery zaczynali w czasach głębokiego PRL-u, występując na wszystkich organizowanych przez ówczesne władze koncertach?