Polska i Węgry dziś znów stały tematem debaty unijnych ministrów Rady UE o postępującym niszczeniu praworządności. Uzyskanie pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy, możliwe najwcześniej w połowie 2022 roku, będzie coraz trudniejsze.
Błękitna flaga z dwunastoma złotymi gwiazdami przez trzy dni (9-11 grudnia) zdobić będzie budynki Urzędu Miejskiego, wrocławskie tramwaje i autobusy, czy wybrane budynki wrocławskich instytucji i spółek miejskich. W ten sposób Wrocław włącza się do akcji #PotrzebUEmy.
Co dalej z budżetem Unii Europejskiej oraz funduszem wsparcia, który miał rozruszać gospodarkę Wspólnoty po kryzysie koronawirusowym? Polska i Węgry zgłosiły weto na poziomie ambasadorskim odnośnie powiązania wypłaty środków z praworządnością. Czy jest ryzyko wyjścia Solidarnej Polski z rządu? Marcin Makowski rozmawia z Pawłem Jabłońskim, wiceministrem w MSZ.
Komisja Europejska chce, by w nowym budżecie UE znalazł się mechanizm uzależniający wypłatę funduszy europejskich od poziomu praworządności. To bat, którego użyciem straszy się polską opinię publiczną, odkąd PiS zaczął mieszać przy ustroju państwa.
Przywódcy UE będą w Brukseli negocjować budżet wspólnoty na lata 2021-2027. Kanclerz Niemiec zaproponowała, aby wypłata tych środków była uzależniona od przyjmowania przez kraje członkowskie uchodźców.
Komisja Europejska nie łączy kwestii przyjmowania uchodźców czy przestrzegania zasad państwa prawa z funduszami unijnymi - taki wniosek płynie z dokumentu Komisji na temat finansów UE do 2025 r., jaki ma zostać opublikowany w środę.