Sąd Okręgowy w Świdnicy uznał, że nie ma dowodów, aby biskup Marek Mendyk wykorzystał seksualnie dziecko. Duchowny został o to oskarżony na łamach "Newsweek’a". Tygodnik ma przeprosić hierarchę i zapłacić 50 tys. złotych na cele społeczne.
Watykan uznał, że nie ma dowodów, aby biskup Marek Mendyk wykorzystał seksualnie dziecko, o co został oskarżony – ustaliła "Rzeczpospolita". Umorzenie sprawy ze względu "na brak wiarygodnych i niepodważalnych dowodów" potwierdził sam biskup.
Były kleryk Andrzej Pogorzelski oskarża biskupa świdnickiego Marka Mendyka o molestowanie seksualne. - Wtedy był zwykłym księdzem. Przyjechał do mnie z ostatnim namaszczeniem - opowiada mężczyzna w rozmowie z "Newsweekiem". Duchowny wydał oświadczenie, w którym pojawiające się zarzuty nazwał pomówieniami.
Lekcje religii cieszą się coraz słabszą frekwencją - tak wynika z danych Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego. Biskup świdnicki Marek Mendyk reaguje i wysyła list, w którym poucza rodziców i zaleca interwencję w szkołach.
Przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP skomentował plany wprowadzenia dodatkowych zajęć z edukacji seksualnej. Radzi rodzicom, że muszą być czujni. Przypomniał też o zajęciach Wychowania do Życia w Rodzinie.
Polscy biskupi zaznaczają, że dzieci nie mogą uczestniczyć w zajęciach z edukacji seksualnej bez zgody rodziców. Apel ma związek z planowanym finansowaniem przez niektóre samorządy dodatkowych zajęć w szkołach.