- Siły koalicji dwa dni obserwowały cel w Syrii i uznały go za ważny
- Dopiero potem zaatakowały go z powietrza, zabijając według Rosji, żołnierzy syryjskich
- Tak oświadczył przedstawiciel kierującego działaniami na Bliskim Wschodzie Centralnego Dowództwa USA
- Naloty przerwano po okołu pięciu minutach