Trwa ładowanie...
d1vqwba
"Sytuacja jak z kabaretu". Członek KRRiT o roszadach na fotelu prezesa TVP

"Sytuacja jak z kabaretu". Członek KRRiT o roszadach na fotelu prezesa TVP

- Na czwartek zapowiedziano pilne spotkanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Czego się pan po nim spodziewa? - z takim pytaniem Małgorzata Walczak, prowadząca program "Newsroom" w WP, zwróciła się do prof. Tadeusza Kowalskiego, członka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. - Właściwie nie wiem, czego mam się spodziewać, ponieważ dosyć enigmatycznie brzmi porządek obrad, mówi się o dyskusji o sytuacji w mediach publicznych. Zapewne większość KRRiT będzie chciała podjąć jakieś stanowisko czy uchwałę w sprawie ostatnich decyzji ministra kultury, ale nie mam projektu takiej uchwały. Domyślam się, że będzie to stanowisko krytyczne, aczkolwiek nie wiem, czy będę skłonny je podzielić, ponieważ bardzo często reprezentuję w tej sprawie odrębny punkt widzenia - odparł prof. Kowalski. - Czy patrząc na to, co dzieje się w mediach publicznych odnosi pan wrażenie, że mamy do czynienia z dwoma równoległymi światami? - zapytała gościa prowadząca program. - Przez pewien czas była próba wytworzenia takiej wirtualnej rzeczywistości. Próbowano kreować dwa zarządy, dwie rady nadzorcze, jakąś równoległość. Ponieważ nie zapadły żadne ostateczne decyzje, które podejmuje Krajowy Rejestr Sądowy, to wrażenie równoległości było. Rada Nadzorcza TVP, która teoretycznie została odwołana, powołała najpierw swojego pełnomocnika do pełnienia funkcji członka zarządu, co było z gruntu bez sensu. W ustawie o radiofonii i telewizji jest zapisane, że Rada Nadzorcza liczy trzech członków, a zatem, jeśli ona deleguje jednego - pana Macieja Łopińskiego - do pełnienia obowiązków prezesa zarządu, to ta rada przestaje istnieć. Chyba się zorientowano, że popełniono błąd, więc następnego dnia, to wygląda jak sytuacja z kabaretu, Rada Mediów Narodowych wyznaczyła swojego prezesa, czyli pana Adamczyka, którego status też jest zupełnie nieokreślony - odparł członek KRRiT. - No, właśnie, kto jest teraz prezesem TVP? - dopytywała prowadząca "Newsroom". - Wydaje się, że to już ma mniejsze znaczenie, ponieważ zgodnie z decyzją Walnego Zgromadzenia, TVP weszła w stan likwidacji - stwierdził prof. Kowalski.
d1vqwba
d1vqwba
Więcej tematów